Borowik

Borowik trafiając pod nasze skrzydła był zmarznięty, wycieńczony i z bardzo wysokim cukrem we krwi. Początku były trudne, Borowik był przerażony i obolały cały czas siedział skulony w kącie klatki i nie chciał nawiązać z nikim kontaktu. Z czasem małymi kroczkami zaczął się otwierać. ból i choroba ustąpiły a on stał się niesamowicie przytulaśnym kotem który na każdym kroku domaga się uwagi. Borowik niestety jest kotem z Fiv +, więc szukamy dla niego domu gdzie będzie jedynakiem bądź z kotem z Fiv +. Borowik uwielbia kocie towarzystwo.

zwierzak nie ma jeszcze opiekuna wirtualnego

zostań nim
crossmenu